PODOBNIE JAK KOŚCIÓŁ
Podobnie jak Kościół katolicki, objęły cały amerykański system społeczny. Sala loży była znakomitym miejscem do wzajemnego poznawania się ludzi ze wszystkich warstw, do obopólnego zrozumienia problemów i aspiracji. Taka okazja zaprezentowania siebie ludziom z wyżej postawionej warstwy jest niezbędnym warunkiem wstępnym pozyskania ich akceptacji i przyjęcia ich do grona, jeżeli ktoś ma takie ambicje. Bractwa spełniały zatem ważną funkcją miejsca, w którym mogło dochodzić do wzajemnego przemieszania się. W. Lloyd Warner wskazuje, że w poprzednim pokoleniu, w Jonesville, „każdy coś znaczący mężczyzna w mieście był masonem, a często też «Niezwykłym Towarzyszem* albo «Drwalem»”.
Znalazłeś się tutaj dzięki poniższej frazie kluczowej: