W ZAUFANIU
Obserwowałem, jak z rozmysłem doprowadzają spokojnych sprzedawców do utraty głowy i posady i wyją przy tym z uciechy, jeśli ich taktyka przynosi zamierzony skutek. Widziałem, jak oszukują i kradną, kłamią, dostają napadów szału, chłoszczą i tratują wszystko po drodze — nie jakieś parę razy, ale tydzień za tygodniem, i nie jakieś pan; kobiet, ale niezliczone ich tysiące z całego kraju. Znam potęgę ich zmysłu spekulacji aż po samo dno i drapieżność uprawianego przez nie szantażu dc samego końca. Wyznam w zaufaniu, że dwukrotnie zdarzyło mi się oglądać niecodzienny spektakl, którego bohaterkami były za każdym razem dwie inne bogate i światowej sławy damy.
Znalazłeś się tutaj dzięki poniższej frazie kluczowej: